Jeśli macie ochotę na coś słodkiego, na pewno nie odmówicie sobie Tiramisu. Jak głosi jedna z legend, deser ten powstał, aby stawiać na nogi klientów włoskich domów publicznych i choć jest to mało prawdopodobne, tej wersji będę się trzymał. Jeśli więc macie ciężki dzień za sobą, wybierzcie Tiramisu!
Składniki:
- 500g mascarpone (wyjęty z lodówki co najmniej godzinę wcześniej)
- 5 jajek
- 100g cukru pudru
- 1 łyżka zwykłego cukru
- 200g podłużnych biszkoptów (typu savoiardi)
- 4 filiżanki zimnej, mocnej kawy
- szczypta soli
- gorzkie kakao
- kieliszek mocnego alkoholu (na warsztatach było whisky, ale ja osobiście wolę rum)
Co i jak:
- Kawę zaparz z łyżką cukru i ostudź.
- Oddziel białka od żółtek. Żółtka utrzyj z cukrem pudrem, aż zrobią się jasne. Mieszając, dolewaj alkohol.
- Mascarpone przełóż do miski i wyrób drewnianą łyżką, żeby stał się bardziej kremowy.
- Żółtka połącz dokładnie z mascarpone. Można już taki krem zostawić, ale można też dodać białka. My dodaliśmy 2 albo 3, już nie pamiętam.
- Białka ubij na bardzo sztywną pianę i delikatnie wmieszaj w masę serową.
- Na dno słoiczków wyłóż po 1 łyżce kremu.
- Biszkopty nasącz kawą wkładając je do niej, szybko obracając i od razu wyciągając. Nie można ich za długo moczyć, bo się rozpadną.
- Dla ładniejszego efektu, połówki nasączonych biszkoptów ułóż pionowo, wzdłuż ścianek słoiczków.
- Na środku układaj warstwy kremu – nasączone biszkopty – krem – biszkopty prostopadle do poprzedniej warstwy i zakończ kremem.
- Postukaj słoiczkiem o blat, żeby krem się równomiernie rozłożył.
- Schłódź w lodówce (co najmniej 2-3 godziny) i tuż przed podaniem posyp gorzkim kakao.
Pozostałe przepisy z Warsztatów Pudliszek:
- Dorsz w ketchupowej tempurze
- Czerwona zupa z soczewicą
- Sos Boloński
- Krewetki z ryżem Venere
- Żeberka w sosie BBQ